Dziś historia pewnego małżeństwa, które przeżyło szok.
Gdy Anna zaszła w ciążę, oboje z mężem Darkiem bardzo się z tego cieszyli. Jednak gdy poszła do ginekologa, usłyszała: „Jakby to powiedzieć, jest was więcej”. A zatem odpowiedziała „No wiem, jestem w ciąży.” Na co ginekolog uściślił: „Oszem, ale nie pojedynczej”.
Po wyjściu z gabinetu Anna zadzwoniła do męża: „Słuchaj, to są trojaczki”, na co usłyszała: „Nie wkręcaj mnie.” Dopiero skan USG go przekonał.
Co prawda ciąża wielokrotna nie przydarza się zbyt często, jej prawdopodobieństwo wzrasta z wiekiem matki, wpływ na to też ma, jeżeli ciąża nastąpiła po okresie stosowania antykoncepcji hormonalnej. Mimo to zawsze wieść o tym jest szokiem dla rodziców.
W takiej sytuacji kluczowe staje się wsparcie ze strony rodziny i nie tylko. Trojaczki stanowią nie lada wyzwanie, a czasy rodzin wielopokoleniowych, które naturalnie i spontanicznie pomagały młodym rodzicom w zajmowaniu się dziećmi odeszły w przeszłość.
Istnieje jednak bardzo pomocny model wsparcia, wypracowany w Nowej Zelandii, zwany konferencją poszerzonego kręgu rodzinnego. Zauważmy, że współcześnie mamy opór wobec mieszania się w sprawy innych – na przykład rodziny. Boimy się, że oferując pomoc, będziemy nachalni, narzucający się, wścibscy. Nowozelandczycy wymyślili formułę, pozwalającą na pomoc członkom rodziny w trudnej sytuacji.
W ogólnym zarysie polega to na tym, że ktoś (zwykle specjalista mediator z zewnątrz, ale niekoniecznie) zbiera osoby, którym zależy na dobru rodziny w trudnej sytuacji (nie tylko członków rodziny, też przyjaciół) i zaprasza je na rodzinne przyjęcie. Podczas niego przedstawia problem i prosi o pomysły, jak można go rozwiązać. Okazuje się, że gdy ludzie zostają zachęceni, by udzielić pomocy, wiedząc, że nie zostanie to uznane za wścibskość i pchanie nosa w cudze sprawy, potrafią wymyślić naprawdę sensowne propozycje.
W przypadku Anny i trojaczków osobą, która zainicjowała spotkanie rodzinne, był jej mąż. A podczas przyjęcia, po złożeniu gratulacji i zapewnień o chęci pomocy, rodzina i przyjaciele wymyślili cały system, dzięki któremu młodzi rodzice mogli poradzić sobie z wyzwaniami potrójnego rodzicielstwa. Składało się na to wyremontowanie jednego pokoju, tak by go dostosować do potrzeb trojaczków, ogarnięcie pomocy w jego urządzeniu, kupno potrójnego wózka, zdobycie szeregu gadżetów na pozór mało ważnych, jednak ułatwiających życie (np. specjalnej poduchy do karmienia) itp. Okazało się, że dzięki zorganizowanemu przez rodzinę systemowi młodzi rodzice będą mieli zapewnione obiady i zakupy przez pierwszy miesiąc po porodzie, a potem systematyczne wsparcie w tym zakresie. Pięknem tego systemu było, że nikt z zaangażowanych nie musiał poświęcać specjalnie dużo czasu i wysiłku na pomoc, to była kwestia dobrej organizacji.
Nie wszyscy mają komfort dobrych relacji z najbliższą rodziną, będąc na przykład w konflikcie z teściami, zawsze jednak znajdą się dookoła osoby życzliwe i skłonne do pomocy, pozostaje je zidentyfikować i zwyczajnie po ludzku poprosić. Warto zapoznać się z koncepcją konferencji poszerzonego kręgu rodzinnego, niezależnie od etapu życia, na którym jesteśmy, też po to, by nie żyć w izolacji a budować pozytywne relacje z innymi, w formie inwestowania na przyszłość.
Moja sieć wsparcia
Dobre relacje z ludźmi procentują w trudnych lub wymagających sytuacjach, jednak pozytywne więzi budujemy za dobrych czasów. Pomyśl o relacjach w Twoim życiu na dziś.
Odpowiedz na pytania:
- Z iloma ludźmi utrzymujesz znaczący, pozytywny kontakt? Wypisz te osoby.
- Ile masz przeciętnie kontaktów społecznych w ciągu miesiąca? Chodzi o kontakt twarzą w twarz, dłuższy niż 5 minut, nie związany z pracą ani szkołą.
- Jakie widzisz zalety utrzymywania pozytywnych kontaktów społecznych z ludźmi?
Przy budowaniu pozytywnej sieci społecznej nie chodzi o liczebność grupy, a raczej o częstość kontaktu z ludźmi. Przykładami takiego kontaktu może być - wyprawa do kina, spotkania w ramach dyskusyjnego klubu filmowego, lub grupy czytelniczej, spotkanie na grze w karty lub planszówki, wspólne gotowanie. Niezależnie od tego czy nasza sieć społeczna obejmuje jedną osobę, czy 20 ważne jest, by samemu też być źródłem wsparcia dla innych, wyrażać autentyczne zainteresowanie i szczerą troskę.
Popatrz na wykres (pod artykułem) i dopisz znaczące osoby z poszczególnych kręgów społecznych (niezależnie od tego, czy utrzymujesz z nimi kontakt aktualnie, czy też nie). Pamiętaj, że nie chodzi o liczebność grup, a raczej o potencjalną wysoką jakość tych relacji.
Zastanów się, co może Cię łączyć z ludźmi, których wypisałeś (poza sprawami oczywistymi) - zainteresowania, wartości, działania wspólnie podejmowane.
Dla każdej osoby wypisz kilka rzeczy, które możesz zrobić, by wzmocnić (odnowić) tę relację - może to obejmować nie tylko spotkania twarzą w twarz, lecz listy, telefony, kontakt zapośredniczony przez media elektroniczne.
Pomysły przenieś na kalendarz i zaplanuj.
Człowiek jest istotą społeczną, dojrzewamy i rozwijamy się w grupach społecznych. Nawet introwertycy potrzebują wsparcia - choć ta sieć będzie mniej rozbudowana niż u ekstrawertyków.
Możemy wyróżnić szereg sieci społecznych:
- Sąsiedzi
- Grupa osób o podobnym hobby
- Wspólnota religijna
- Społeczności profesjonalistów
- Przyjaciele
- Kibice (nie tylko piłki nożnej)
- Zespoły sportowe
- Grupy paramilitarne
- Chór, zespół muzyczny
- Grupy aktywistów społecznych
- Kluby partyjne
- Najbliższa rodzina
- Poszerzony krąg rodzinny
- Grupy dyskusyjne (też online)
Właśnie dlatego warto zrobić dokładniejszy przegląd swoich więzi społecznych.
Czy masz:
- Najbliższego przyjaciela/przyjaciółkę?
- Przyjaznych (bliskich emocjonalnie) współpracowników?
- Osobę, z którą jesteś w związku romantycznym?
- Inne bliskie emocjonalnie relacje? Jakie?
- Kota, psa, świnkę morską lub inne zwierzę, będące dla ciebie wsparciem emocjonalnym?
- Czy czujesz pozytywną więź z mamą/ tatą/ obojgiem rodziców?
- Czy jesteś blisko z co najmniej jedną osobą ze swojego rodzeństwa?
Czy należysz do:
- Klubu sportowego?
- Organizacji paramilitarnej?
- Harcerstwa, skautingu itp.?
- Klubu politycznego (partii politycznej)?
- Klubu dyskusyjnego?
- Grupy hobbystycznej?
- Wspólnoty religijnej?
- Chóru/ zespołu muzycznego?
Czy masz pozytywne relacje:
- Z kimś z kuzynów, kuzynek, dalszej rodziny?
- Babcią, dziadkiem?
- Z ludźmi z pracy (w sensie spotykania się poza pracą w celach towarzyskich)?
- Z ludźmi związanymi z którymś z twoich zainteresowań wymienionych w punkcie
powyżej (spotkania towarzyskie, a nie tylko ściśle związane z daną działalnością)?
- Sąsiadami?
Zobacz na ile, z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco. Zastanów się, co możesz zrobić, by przynajmniej niektóre z tych relacji pogłębić?
Pomyśl o jakimś działaniu, które możesz zaproponować do wspólnego wykonania i przekształć to działanie w konkretny plan do wykonania w ciągu następnego miesiąca. Działanie to powinno być przyjemne, najlepiej niskokosztowe i angażować co najmniej trzy osoby.
Opisz to działanie pisemnie i wypisz kolejne kroki, które podejmiesz, by je zrealizować (maksymalnie 5 kroków)

Źródła inspiracji:
Bertolino, B. (2010). Strengths-based engagement and practice: Creating effective helping relationships. Boston, MA: Allyn & Bacon. Bertolino, B., Kiener, M. S., & Patterson, R. (2009). The therapist’s notebook for strengths and solution- based therapies: Homework, handouts, and activities. New York: Routledge/Taylor & Francis. Buber, M. (1947/2002). Between man and man. New York: Routledge. Cacioppo, J., & Patrick, W. (2008). Loneliness: Human nature and the need for social connection. New York: W.W. Norton. Putnam, R. (2000). Bowling alone: The collapse and revival of American community. New York: Simon& Schuster.
#dbamoswiatisiebie #dosis #fezip #PoPierwszeRodzina #RodzinaToSiła #Rodzina #MRiPS #rodzina #ojcostwo #macierzyństwo #rodzinajestnajważniejsza #troska
#pokolenieY #PokolenieZ #badania #rodzicielstwo #dziecko #mama #tata
#ojciec #miłość #dzieci #dziecko #dzieckowdrodze #pierwszedziecko