Rozwody a... wejście w małżeństwo
Konsekwencje przemian, które doskonały się współcześnie w Polsce - dotyczące rozwodów, małżeństw czy dzietności - są nieubłagane. Tym bardziej, gdy spojrzy się na nie przez pryzmat wzajemnych zależności. Najlepiej w następującym ciągu: utrzymująca się od lat wysoka liczba rozwodów, coraz mniej małżeństw, późniejszy wiek wchodzenia w małżeństwo, więcej związków nieformalnych, coraz mniejsza dzietność.
Wirus
W 2007 r. rozpadło się w Polsce 66,6 tys. związków, co stanowiło 26,8% liczby nowo zawartych małżeństw. W 2012 rozwodem zakończyło się 64,4 tys. relacji ale było to już 31,6% liczby nowych małżeństw. Z kolei w 2015 rozpadło się 67,3 tys. związków – 35,6% liczby nowo zawartych małżeństw. Podobna procentowa zależność występowała w 2020 r. – liczba rozwodów stanowiła 35,3% nowych małżeństw.
Rozwód przynosi mnóstwo negatywnych skutków, zarówno dla tych, którzy tworzyli rodzinę (w tym szczególnie dla dzieci) jak i społeczeństwa. Rzeczy te opisywane było wielokrotnie. Niezależnie jednak jakie są powody rozwodu (niezgodność charakterów, zdrada, związek z inną osobą, konflikty na tle finansowym, alkoholizm), stanowi on rodzaj społecznego wirusa, który zaraża serca i umysły młodych ludzi, utrudniając podjęcie decyzji o wstąpieniu w związek małżeński.
Skutki
Amerykański badacz i autor Jim Conway w książce „Dorosłe dzieci rozwiedzionych rodziców. Jak uwolnić się od bolesnej przeszłości” opisuje wyniki badań przeprowadzonych wśród studentów, pochodzących z rozbitych domów. Wyniki są przygnębiające jeśli chodzi o dorosłe życie młodych ludzi, m. in. w perspektywie zawarcia związku małżeńskiego. Conway, którego rodzice także się rozstali, zauważa np. że 70% badanych czuje się ograbionych z życia, 45% nie wie, czym jest normalne życie rodzinne, 40% ma trudności w kontaktach międzyludzkich.
To tylko niektóre dotkliwe skutki i stany emocjonalne przeżywane przez młodych ludzi. Niestety, są one ściśle skojarzone z postrzeganiem małżeństwa i rodziny. Bez wątpienia utrudniają dojrzewanie społeczne. Jak bowiem budować własny związek małżeński, skoro kojarzy się on z ogromnym ładunkiem trudnych emocji? Conway pisze o młodych ludziach pochodzących z rozbitych domów: „na zewnątrz wszyscy oni są dorosłymi ludźmi, ale w środku czują się małymi, niedobrymi dziećmi”.
Trudno wstąpić w związek małżeński, a więc podjąć wyjątkowe społecznie zobowiązanie na całe życie, mając od najmłodszych lat dominujące doświadczenie domowej agresji, przemocy, manipulacji, cierpienia czy rozpadu więzi. I choć rozwód może się wydawać ulgą - jedynym rozwiązaniem, który przerwie silnie dysfunkcyjny cykl - jest on jednocześnie porażką małżonków.
Alternatywy
Ma ona jednak wpływ na dzieci i ich późniejsze wybory. Nic dziwnego, że wielu z nich nie chce podejmować ryzyka życia w małżeństwie, które kojarzy się z bólem i zranioną miłością, zakończoną nieformalnym czy faktycznym rozwodem. Tym bardziej, że na horyzoncie jawią się co najmniej dwie alternatywne propozycje: bycie singlem i życie w nieformalnym związku.
W dłuższej perspektywie mogą one przynieść bolesne rozczarowanie – zwłaszcza w kontekście rezygnacji z posiadania potomstwa (samotność, zmarnowany czas życia, brak trwałej wspólnoty dającej wsparcie, utrata prestiżu społecznego). Stają się jednak coraz bardziej popularne i wydają się być dla wielu wygodne. Z nieuregulowanego związku można przecież w dowolnym momencie wyjść bez przechodzenia trudnych emocjonalnie, prawnie czy finansowo historii, które związane są z rozwodem.
O swoistej popularności alternatywnych sposobów życia świadczy pośrednio wzrastająca liczba dzieci, rodzących się w związkach pozamałżeńskich. Według danych GUS, po upadku komuny, na początku lat 90-tych w Polsce występowało ok. 6 – 7% urodzeń pozamałżeńskich, po 2000 r. takich przypadków było ok. 12%, natomiast zarówno w 2019 jak i 2020 mieliśmy ponad 25% urodzeń pozamałżeńskich.
Zmiana
Ta niewątpliwie smutna tendencja - zwłaszcza dla dzieci, które rodzą się w relacyjnie niestabilnych warunkach - będzie miała coraz poważniejsze konsekwencje społeczne. Jeśli ten trend nie zostanie powstrzymany, nastąpi dalsza erozja małżeństwa, połączona z niechęcią do jego zawierania.
Brak właściwych wzorców małżeńskich, których nie przekazują dzieciom rozwiedzeni rodzice a także fakt, że coraz więcej dzieci rodzi się w związkach „wolnych” i przypadkowych , a więc bez jakichkolwiek wzorców stałości, tylko pogłębia problem.
Wirus rozwodów jest także rozprzestrzeniany masowo przez antykulturę. Współcześnie – oprócz Kościoła katolickiego – żadne wpływowe środowiska odpowiedzialne za przekaz wartości i kształt naszej cywilizacji nie wspierają jednoznacznie i zdecydowanie małżeństwa (i rodziny) jako istotnego czynnika ludzkiego szczęścia i podstawy zdrowego społeczeństwa.
Rację więc mają autorzy raportu „Koszty rozpadu rodzin i małżeństw w Polsce”, zwracając uwagę, że potrzebna jest zmiana paradygmatu polityki społecznej, edukacyjnej, kulturowej i gospodarczej, która będzie promowała małżeństwo i jego trwałość. Z drugiej strony w przestrzeni społecznej powinniśmy się spotykać z jasnym przekazem dotyczącym negatywnych konsekwencji rozwodów i rozpadu rodziny.
W ten sposób wirus rozwodów, którym dotkniętych jest wielu młodych ludzi – dystansujących się od zawierania małżeństwa – zostanie przynajmniej częściowo zneutralizowany.
Marek Zenkowski
Bibliografia
1. Główny Urząd Statystyczny, „Rocznik Demograficzny”, „Sytuacja społeczno-gospodarcza kraju w 2020”
2. Judisth S. Wallerstein, „Unexpected Legacy of Divorce” (2002). Wallerstein przeprowadziła najdłuższe longitudinalne badania w sprawie negatywnych konsekwencji rozwodów na dzieci.
3. Michał A. Michalski, Filip M. Furman, „Koszty rozpadu rodzin i małżeństw w Polsce” (2021).
4. Jim Conway „Dorosłe dzieci rozwiedzionych rodziców. Jak uwolnić się od bolesnej przeszłości” (2010)
5. Copernicus Research Team „Nastawienie do decyzji prokreacyjnych o pierwszym dziecku” (2021).
_______________________
#dbamoswiatisiebie #dosis #fezip #PoPierwszeRodzina #RodzinaToSiła #Rodzina #MRiPS #rodzina #ojcostwo #macierzyństwo #rodzinajestnajważniejsza #troska
#pokolenieY #PokolenieZ #badania #rodzicielstwo #dziecko #mama #tata
#ojciec #miłość #dzieci #dziecko #dzieckowdrodze #pierwszedziecko